Dziś — można powiedzieć, że na życzenie czytelników, którzy chociaż szukali, nie znaleźli tu odpowiedzi na swe wątpliwości — omówimy kolejną parę nie do końca właściwie rozróżnianych przez uczniów pojęć: parafraza i peryfraza. W tym przypadku przyczyną mylenia tych terminów jest przede wszystkim podobieństwo brzmieniowe.
Parafraza
Parafraza jest terminem z zakresu teorii literatury i oznacza
swobodną przeróbkę utworu literackiego, rozwijającą i modyfikującą treść pierwowzoru; zachowane podobieństwo konstrukcji i stylu pozwala na rozpoznanie utworu parafrazowanego1
Porównajmy dwa teksty. Każdy Polak zna chyba Hymn do miłości ojczyzny Ignacego Krasickiego:
Święta miłości kochanej Ojczyzny,
Czują cię tylko umysły poczciwe!
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny
Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe.
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny
Gnieździsz w umyśle rozkosze prawdziwe,
Byle cię można wspomóc, byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.2
Ten sam autor jakiś czas później sparafrazował swój własny tekst, by w zmienionej formie wykorzystać go w poemacie heroikomicznym Monachomachia:
Wdzięczna miłości kochanej szklenice!
Czuje cię każdy, i słaby, i zdrowy;
Dla ciebie miłe są ciemne piwnice,
Dla ciebie znośna duszność i ból głowy,
Słodzisz frasunki, uśmierzasz tęsknice.
W tobie pociecha, w tobie zysk gotowy.
Byle cię można znaleźć, byle kupić,
Nie żal skosztować, nie żal się i upić!3
Chyba nikt z czytających nie ma wątpliwości, że drugi tekst powstał na bazie pierwszego: owszem, zmieniono go, przekształcając pochwałę miłości ojczyzny w apologię pijaństwa, ale w sposób, który wyraźnie sugeruje związek z pierwowzorem. Czytelnicy żyjący w czasach Krasickiego nie mieli najmniejszych problemów z dostrzeżeniem zbieżności obu tekstów i rozpoznaniem, że mają do czynienia z parafrazą.
A teraz inny przykład. Chyba nikt nie będzie miał problemów z dostrzeżeniem, że początkowe słowa Ody do turpistów Juliana Przybosia:
Bez serc, bez nerek, bez mięsa od kości,
o, najwierniejszy posągu człowieka,
trwały, pogrzebny
szkielecie,
arcydzieło portretowej rzeźby!
Podaj mi piszczel!
Niechaj na tym flecie
niepokalanie białym, obranym do czysta,
zaświstam
z wesołoposępnym dreszczem
Odę do postarzałej o sto lat młodości
[…]4
stanowi parafrazę początkowych słów Mickiewiczowskiej Ody do młodości:
Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy;
Młodości! dodaj mi skrzydła!
Niech nad martwym wzlecę światem
W rajską dziedzinę ułudy
[…]5
Tym razem jest to parafraza zachowująca jeszcze luźniejszy związek z oryginałem, ale na tyle zasygnalizowany, by przeciętnie wyrobiony czytelniczo odbiorca nie miał problemu z dostrzeżeniem aluzji literackiej.
Parafrazami nazywamy również zachowujące luźniejszy niż w typowym tłumaczeniu związek z oryginałem poetyckie przekłady poezji obcojęzycznej. Mam tu na myśli np. poetyckie przekłady biblijnej Księgi Psalmów dokonane przez Jana Kochanowskiego i Czesława Miłosza, których autorzy nie tłumaczą tekstów źródłowych „słowo po słowie”, lecz podchodzą do tej kwestii bardzo swobodnie. Parafrazami nazywamy też np. wiele spośród Pieśni Jana Kochanowskiego, które stanowią momentami bardzo odległe od oryginałów nawet nie przekłady, ale zachowujące sens oryginału nowe utwory.
Porównajmy np. końcowe dwie strofy Pieśni II.24 Jana Kochanowskiego:
O mnie Moskwa i będą wiedzieć Tatarowie,
I różnego mieszkańcy świata Anglikowie;
Mnie Niemiec i waleczny Hiszpan, mnie poznają,
Którzy głęboki strumień Tybrowy pijają.Niech przy próznym pogrzebie żadne narzekanie,
Żaden lament nie będzie ani uskarżanie:
Świec i dzwonów zaniechaj, i mar drogo słanych,
I głosem żałobliwym żołtarzów spiewanych!6
z analogicznym fragmentem Pieśni Poeta — ptak Horacego:
Mnie Argonautów pozna Kolchida,
Gelonów kraj, Dak, co tłumi trwogę,
i Gal z Rodanu, i z Ebro
Hiszpan czerpiący wodęNie dbam o pogrzeb, pozór żałoby,
daremne pieśni, skargi i żale,
mego stosu nie podpalaj
w krzyku ku próżnej chwale.7
Nie jest to na pewno tłumaczenie, gdyż na pierwszy rzut oka widać, że parafraza Kochanowskiego zbytnio odbiega od oryginału, by uznać ją za przekład. Z drugiej strony zachowanie ogólnego sensu oryginału i pewne podobieństwa konstrukcji pozwalają stwierdzić, że Kochanowski wzorował się na Horacym. Nie jest to więc przekład, nie jest to również całkowicie niezależny tekst — po prostu jest to parafraza.
Zauważyć w tym miejscu należy, że czasami trudno orzec, czy mamy jeszcze do czynienia z przekładem poetyckim, który ze swej natury daje autorowi pewną, nawet znaczną, swobodę w doborze środków językowych (dosłowny, filologiczny przekład wiersza zabiłby przecież jego poetycki charakter), czy już z parafrazą.
Peryfraza
Peryfraza, zwana też omówieniem, to:
zastąpienie wyrazu przez grupę wyrazów, będących metaforycznym lub opisowym równoważnikiem jego znaczenia8
Mówiąc bardziej zrozumiałym językiem, peryfrazę moglibyśmy zdefiniować jako powiedzenie czegoś nie wprost, lecz w sposób dłuższy. Przykładem peryfrazy jest np. wyrażenie „nasi sąsiedzi zza Odry”, którym zastępuje się wyraz „Niemcy”, albo „pójść na piwo do Abrahama” zamiast „umrzeć”.
Peryfrazę znajdziemy w zacytowanym wyżej fragmencie Pieśni II.24 Jana Kochanowskiego:
[…] mnie poznają,
Którzy głęboki strumień Tybrowy pijają.
Sens całego ostatniego wersu można przecież oddać jednym słowem: „Włosi” lub „rzymianie”…
Charakter peryfrastyczny (bo tak brzmi przymiotnik od wyrazu peryfraza) ma też wiele eufemizmów, czyli wyrażeń mających na celu unikanie treści drastycznych lub wulgarnych. Przykładem może tu być utrwalony w języku zwrot „Zaraz cię kopnę tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę” albo powiedzenie Winstona Churchilla, który zamiast stwierdzić, że ktoś „jest kłamcą”, zwykł mawiać, że „jest oszczędny w mówieniu prawdy”.
Pierwotnie peryfraza była środkiem stylistycznym mającym na celu eliminowanie z poezji słownictwa używanego w codziennym życiu. Z biegiem czasu wkroczyła również w inne dziedziny języka, a wiele z nich weszło do powszechnego użytku.
1 Vide: http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3954229 (wróć)
2 I. Krasicki, Hymn do miłości Ojczyzny, cyt. za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Hymn_do_mi%C5%82o%C5%9Bci_Ojczyzny. (wróć)
3 I. Krasicki, Monachomachia, cyt. za: http://monika.univ.gda.pl/~literat/monach/003.htm. (wróć)
4 J. Przyboś, Oda do turpistów, cyt. za: http://www.zspg1.krosno.pl/dla-uczniow/humanistyczne/poezja-polska/oda-do-turpistow.html (wróć)
5 A. Mickiewicz, Oda do młodości, cyt. za: http://monika.univ.gda.pl/~literat/amwiersz/0004.htm (wróć)
6 J. Kochanowski, Pieśń II.24, cyt. za: http://www.wolnelektury.pl/katalog/lektura/piesni-ksiegi-wtore-piesn-xxiv-niezwyklym-i-nie-leda-piorem-.html (wróć)
7 Horacy, Poeta — ptak, cyt. za: http://npr.pl/matecznik/lektury1/horacy_kochanowski.pdf (wróć)
8 Vide: http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3956153 (wróć)
20 cze 2009 o 16:54
Świetne wyjaśnienie, dziękuję bardzo. Przez moment myślałam, że najwidoczniej przez całe życie błędnie wymawiałam słowo „peryfraza”, nie wiedziałam, że parafraza i peryfraza to dwa różne słowa. Serdecznie pozdrawiam. A.
19 wrz 2009 o 15:19
Bardzo dobre wyjaśnienie, lecz jak napisać parafrazę wiersza prozą?? E.
19 wrz 2009 o 16:11
@ E
Nie próbowałem czegoś takiego robić, nie przychodzi mi też do głowy przykład takiej parafrazy. Niemniej jednak jej dokonanie jest możliwe, gdyż tak naprawdę jedyną istotną różnicą między wierszem a prozą jest sposób zapisu – w pierwszym przypadku dzielony na wersy, w drugim – ciągły. Więc recepta jest prosta:
1. Wziąć jakiś wiersz, najlepiej przynależący do liryki opisowej lub sytuacyjnej lub – jeszcze lepiej – do epiki (przypominam, że podział liryka – epika nie pokrywa się z podziałem wiersz – proza).
2. Dokonać parafrazy.
3. Efekt pracy zapisać prozą.
Można też zrobić inaczej – najpierw tekst wyjściowy zapisać prozą, a potem dopiero go sparafrazować.
3 paź 2009 o 15:02
świetne po przeczytaniu wszystko rozumiem ,bardzo mi to pomogło!!
Polecam 😉
3 gru 2009 o 12:29
Idealnie! 🙂 Sądze, że nie powinnam mieć już żadnych problemów z parafrazą utworów literackich 🙂 Zdecydowanie polecam.
7 cze 2010 o 14:31
A gdzie przykłady?
8 cze 2010 o 18:46
@ ktoś ktosiński
Jak to gdzie? W tekście…
3 paź 2010 o 18:54
Dziękuję za wyjaśnienie parafrazy.za dużo pan się wczuwa w rolę nauczyciela i przypomina pan mi mojego polonistę z podstawówki.
22 lis 2010 o 18:10
Bardzo dziękuję za dokładne wyjasnienie peryfrazy i parafrazy, tak naprawdę od początku wydawało mi sie ,że te srodki stylistyczne znaczą to samo , teraz juz mam pełną swiadomosc tego ze sie bardzo myliłam. Jeszcze raz bardzo Panu dziękuje.
6 maj 2012 o 19:36
dziękuję, poczytałam niektóre Pana teksty, jutro pisze rozszerzoną maturę z polskiego proszę trzymać za mnie kciuki ;p
6 wrz 2012 o 23:22
Hej:)znakomita i inteligentna zabawa słowami. Bardzo mi się spodobała! A parafrazą „niemniej jednak” będzie: „takwięcej wszelako”?
7 wrz 2012 o 14:42
Nie, ponieważ nie ma słowa *takwięcej, poza tym wyrażenie to nie ma charakteru omownego.
20 maj 2013 o 23:10
Z mojej dawnej polszczyzny zostało mi tak 'mniej więcej’.Trzeba jednak powtarzać wiadomości,bo wiedza też 'usycha’.Dziękuję za wyjaśnienia.A gdyby tak:niemniej jednak-wszelako tak więcej?Oczywiście żartobliwie?Pozdrawiam
7 sie 2013 o 14:19
srogi ciemnosci hetman
8 sie 2013 o 13:10
@ Alicja
Bardzo dobry przykład. Dla niezorientowanych: chodzi oczywiście o szatana.
13 lip 2020 o 18:44
Dzień dobry,
Czy mógłbym prosić o pełniejsze wyjaśnienie różnicy pomiędzy peryfrazą, a eufemizmem? Czy poza tym, że eufemizm jest szczególnym przypadkiem peryfrazy „łagodzącym” opis wyjściowego określenia są jeszcze jakieś dalsze różnice?
Pozdrawiam