Jubileusz — co nim jest, a co nie

Język, Leksyka/semantyka, Wskazówki poprawnościowe   

Oprócz narzekania, o którym wspomniałem w poprzednim artykule, Polacy lubią również świętowanie — najlepiej, jeśli wiąże się ono z osiągnięciem jakiejś okrągłej liczby, gdyż można wtedy obchodzić (najczęściej hucznie) jubileusz. A jubileuszów ci u nas dostatek, przy czym słowo to bardzo często bywa nadużywane.

Czy np. 200 000 odwiedzin na stronie Język — literatura — edukacja, bo właśnie tę wartość przekroczył dziś licznik, co zainspirowało mnie do napisania niniejszego artykułu, można uznać za jubileusz? Kiedy użycie tego słowa jest poprawne, a kiedy nie? O tym w dalszej części.

Geneza i pierwotne znaczenie

Słowo jubileusz wywodzi się z języka hebrajskiego. W tamtejszej tradycji co siedem lat obchodzono rok szabasowy, a po 7 takich cyklach, które trwały w sumie 49 lat (7 x 7), kolejny, czyli 50., rok był rokiem świętym, w którym obowiązywały szczególne zasady w zakresie trybu życia, gospodarki, ekonomii i współżycia społecznego. Rok ten zwano rokiem jubileuszowym lub po prostu jubileuszem. Z biegiem czasu, gdy słowo to uwolniło się od zawiązanego z nim kontekstu kulturowo-religijnego, zaczęto nim określać 50. rocznicę czegokolwiek.

Znaczenie obecne

Dziś zakres znaczeniowy tego wyrazu jest jeszcze szerszy. SJP PWN określa go następująco:

jubileusz — ważna, okrągła rocznica jakiegoś wydarzenia; też: uroczystość organizowana dla jej uczczenia1.

Co to znaczy okrągła rocznica? Na pewno będzie to 50 lat i każda wielokrotność tej liczby. Może to być 25 lat, 10, nawet 5 lat (lub wielokrotności podanych okresów). Życie jest krótkie, więc nie ma co sobie tych jubileuszów żałować. Nie znaczy to jednak, że każda rocznica może być nazywana jubileuszem.

Rocznice niejubileuszowe

Słowo jubileusz jest zarezerwowane dla tzw. okrągłych rocznic, czyli będących przynajmniej wielokrotnościami 5-lecia. Niewątpliwie nadużyciem będzie mówienie o *jubileuszu 7-lecia ślubu lub *jubileuszu 13-lecia istnienia firmy. Nie mamy tu do czynienia z okrągłymi liczbami, więc nie mówimy o jubileuszu, lecz o odpowiednio o: 7. rocznicy ślubu i 13. rocznicy istnienia firmy (lub 13-leciu istnienia firmy).

Święto to nie jubileusz

Nie należy też używać słowa jubileusz na określenie jakiegokolwiek święta, dlatego też zdanie Dziś swój jubileusz obchodzą górnicy wygłoszone z okazji Dnia Górnika (i wszelkie podobne, np. z okazji Dnia Kobiet lud Dnia Nauczyciela (bo w dalszym ciągu częściej używa się tej potocznej nazwy) jest pobawione sensu i niepoprawne.

Okrągłe, ale niejubileuszowe

Istnieje jeszcze szereg pomijanych przez publikacje poprawnościowe kontekstów, w których używa się słowa jubileusz i wyrazów pochodnych. Oto kilka przykładów.

Pod koniec września br. jubileuszu doczekało się czasopismo wydawane przez Pracownię Komet i Meteorów. Ukazał się jego 200. numer.
Dla naszego jubileuszowego Czytelnika mamy niespodziankę.
Władze pływalni liczyły, że właśnie w tym dniu progi wodnego królestwa przekroczy jubileuszowy 200 000. gość.
Jubileuszowy wpis, już setny!

W świetle etymologii słowa jubileusz i jego definicji przykłady te należy jednoznacznie uznać za błędne, gdyż owe „jubileusze” nie odnoszą się do okrągłych rocznic, lecz do osiągnięcia innych okrągłych wskaźników. Nie należy słowa jubileusz odnosić do takich sytuacji.

Zapamiętajmy. Jubileuszowy numer gazety to nie numer setny, tysięczny itd., lecz numer wydany z okazji okrągłej rocznicy wydania pierwszego numeru, a jubileuszowy klient to nie ten, któremu można przypisać okrągły numer porządkowy, lecz ten, który skorzystał z usług firmy w dniu (lub roku) jej jubileuszu.

Co prawda, uznanie tego typu konstrukcji za dopuszczalne wydaje się z racji ich rozpowszechnienia kwestią czasu, jednak póki co są one błędne, a nawet w razie ich uznania nie powinny być raczej stosowane przez ludzi mających większa świadomość językową.

Warto jeszcze przyjrzeć się dwu przykładom:

Już jutro, 20 marca, w wasze ręce trafi najnowszy, dziesiąty, jubileuszowy numer MR!
Obecnie wypada 50 spotkanie, czyli jakby nie patrzeć jubileusz.

Żeby ocenić je pod względem poprawnościowym, należy znać pozajęzykowy kontekst wypowiedzi. Pierwsze zdanie będzie poprawne, jeżeli czasopismo, o którym mowa, jest rocznikiem. Jeśli chodzi zaś tylko o to, że jest to 10. numer, niezbiegający się w czasie z okrągłą rocznicą, zdanie jest niepoprawne. Podobnie w drugim przykładzie. Jeśli bowiem spotkania te mają charakter doroczny, zdanie jest poprawne. Jeśli zaś autor ma na myśli tylko liczbę spotkań, które odbyły się w dłuższym lub krótszym czasie, słowo jubileusz będzie już użyte błędnie.

Od autora

Cieszę się, że kolejne 100 000 odwiedzin udało się osiągnąć w czasie o połowę krótszym, niż przewidywałem. Nie świętuję jednak jubileuszu, bo w świetle tego, co napisałem powyżej, o żadnym jubileuszu mowy tu być nie może. Nie będzie nim też opublikowanie setnego artykułu, co też powinno za jakiś czas nastąpić.

Cieszy mnie, że systematycznie rośnie liczba czytelników tej strony, jej subskrybentów i przyjaciół na Facebooku, jak również osób, które mailowo deklarują chęć kultywowania kultury języka. Dużą ich część stanowią ludzie młodzi, którzy po prostu sięgają tu po wiedzę o poprawnej polszczyźnie, gdyż nie chcą godzić się na wszechogarniającą językową bylejakość. I to raduje mnie szczególnie.


1 http://sjp.pwn.pl/slownik/2562357/jubileusz (wróć)

4 komentarze do “Jubileusz — co nim jest, a co nie”

  1. babcia stwierdza:

    Szanowny Panie Łukaszu. od pewnego czasu jestem zmuszona pomagać mojemu wnukowi w nauce i nie ukrywam, że mam z tym duże problemy. Zmienił się bardzo system nauczania. Korzystam z Pana wyjaśnień i bardzo mi pomagają. Obecnie jednak nie mogę poradzić sobie z pisownią wielkich liter. np. wiem, że „góra Śnieżka” wyraz „góra” piszemy małą literą w mianowniku, a w pozostałych przypadkach? przecież słowo Śnieżka jest odmienne .

  2. Łukasz Rokicki stwierdza:

    Nazwy własne rozpoczyna się wielką literą niezależnie od tego, w którym przypadku gramatycznym występują.

  3. babcia stwierdza:

    Dziękuję za odpowiedź. Chodziło mi o przypadek: morze Bałtyk /wyraz morze piszemy małą literą, natomiast Morze Bałtyckie /wyraz morze piszemy dużą literą.Odmieniając pierwszy przykład „morze Bałtyk” w dopełniaczu mówimy „morza Bałtyckiego” czyli odmienia się tak samo jak drugi przykład. Czy więc nadal wyraz „morze” w pierwszym przykładzie napiszemy małą literą ?Przesyłam wyrazy szacunku.

  4. Łukasz Rokicki stwierdza:

    Powtarzam, że odmiana nie ma tu nic do rzeczy.
    1. Wyraz morze zapiszemy wielką literą, jeśli wchodzi on w skład nazwy własnej jako całości, np. Morze Bałtyckie, Morze Czarne, Morze Barentsa. Te nazwy nie mogą istnieć bez wyrazu morze.
    2. Wyraz morze napiszemy mała literą, jeśli jest on tylko określeniem gatunkowym, nie wchodzi w skład nazwy własnej i można je pominąć, np. morze Bałtyk — wyraz morze można pominąć i użyć samej nazwy Bałtyk.
    Podobnie z innymi wyrazami, np. Góra Kościuszki, ale góra Śnieżka, Ocean Indyjski, ale ocean Pacyfik.

Zostaw komentarz

Silnik: Wordpress - Theme autorstwa N.Design Studio. Spolszczenie: Adam Klimowski. Modyfikacja: Łukasz Rokicki.
RSS wpisów RSS komentarzy