Rozróżnienie między symbolem a alegorią, chociaż na pozór niezbyt skomplikowane, nie jest tak proste, jak by się mogło wydawać. Przede wszystkim dlatego, że oba te zjawiska służą temu samemu celowi: mówieniu nie wprost, lecz za pomocą obrazów, sensów niewynikających dosłownie z treści. Co prawda, źródła naukowe zauważają, iż symbol od alegorii różni liczba możliwych do przypisania znaczeń (alegoria ma być jednoznaczna, symbol — wieloznaczny), oraz stopień utrwalenia w tradycji (alegoria ma być rozpoznawalna i w sposób skonwencjonalizowany połączona w świadomości odbiorców ze znaczeniem, podczas gdy symbol może być wymyślony ad hoc i mieć znaczenie znane tylko autorowi), jednak poleganie tylko i wyłącznie na tych kryteriach wydaje się mocno ryzykowne.
Przeczytaj cały artykuł »