No właśnie, uroczystość zakończenia roku szkolnego za nami, świadectwa rozdane lub otrzymane (w zależności od tego, o osobach z której strony biurka mowa), ale czy naprawdę zakończył się już rok szkolny i mamy wakacje?
I tak, i nie. Dlaczego? O tym w dalszej części artykułu.
Tak, mamy wakacje, co oznacza, że uczniowie mają wolne, ale nauczyciele — wbrew powszechnemu mniemaniu uczniów, części nauczycieli i potocznej mowie dyrektorów szkół — niekoniecznie. Rzecz jedna w czymś innym.
Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie organizacji roku szkolnego:
W szkołach, z zastrzeżeniem ust. 2-4, zajęcia dydaktyczno-wychowawcze rozpoczynają się w pierwszym powszednim dniu września, a kończą w ostatni piątek czerwca. Jeżeli pierwszy dzień września wypada w piątek lub sobotę, zajęcia dydaktyczno-wychowawcze rozpoczynają się w najbliższy poniedziałek po dniu 1 września.
Warto zauważyć, iż ustawodawca nie operuje pojęciami początku i końca roku szkolnego, lecz rozpoczęcia i zakończenia zajęć dydaktyczno-wychowawczych, podobnie jak nie nazywa wakacji wakacjami, lecz feriami letnimi.
Skąd więc mówienie o początku i końcu roku szkolnego? Z aktu wyższego rzędu, czyli ustawy o systemie oświaty, która stanowi, iż:
Rok szkolny we wszystkich szkołach i placówkach rozpoczyna się z dniem 1 września każdego roku, a kończy — z dniem 31 sierpnia następnego roku.
Jak zwał wakacje, tak zwał, jednak rozróżnienie pojąć rozpoczęcia i zakończenia zajęć dydaktycznych i rozpoczęcia i zakończenia roku szkolnego ma swoje implikacje i sens praktyczny. Chodzi o to, że rozpoczęcie zajęć dydaktyczno-wychowawczych równoznaczne jest z początkiem okresu, w którym odbywają się w szkole zajęcia, lekcje, a zakończenie zajęć dydaktyczno-wychowawczych oznacza koniec okresu ich prowadzenia. Naturalnie, dla większości uczniów różnicy nie ma, ale dla tych, którym nauka szła opornie i pod górkę, sprawy szkolne bynajmniej się nie kończą, a najgorsze dopiero przed nimi. Otóż, jak stanowi inne rozporządzenie, w ostatnim tygodniu sierpnia odbywają się egzaminy poprawkowe, stanowiące ostatni, lecz jakże mocny i ważny akord roku szkolnego. Dopiero po jego zdaniu kończy się dla nich rok szkolny — pomyślnie czy niepomyślnie, to już zupełnie inna sprawa. Zatwierdzenie wyniku egzaminu i ewentualna decyzja co do dalszych losów ucznia zapada jeszcze przed rozpoczęciem zajęć. Wszystkie te czynności w logiczny sposób przynależą jeszcze do „starego” roku szkolnego. Oczywiście, w szczególnie uzasadnionych wypadkach czynności te mogą nastąpić już w nowym roku szkolnym, jednak są to sytuacje naprawdę wyjątkowe i nierzutujące na obraz całości. Co więcej, niektórzy uczniowie, np. klas programowo najwyższych szkół ponadgimnazjalnych, kończą zajęcia jeszcze wcześniej niż pozostali, a mianowicie pod koniec kwietnia.
Podsumowanie
1. Rok szkolny we wszystkich szkołach rozpoczyna się 1 września. Tego dnia rozpoczynają się też zajęcia dydaktyczno-wychowawcze.
2. W ostatni piątek czerwca kończą się zajęcia dydaktyczno-wychowawcze w większości szkół i klas.
3. W sobotę po zakończeniu zajęć dydaktyczno-wychowawczych rozpoczynają się ferie letnie.
4. Rok szkolny we wszystkich szkołach kończy się 31 sierpnia.
***
Tak więc wczoraj dla większości uczniów skończyły się zajęcia. Tak zwane wakacje, a właściwie ferie letnie, nie zaczęły się wczoraj, lecz zaczynają się dziś, a rok szkolny skończy się 31 sierpnia.
28 cze 2014 o 22:48
No to dość logiczne, że rok szkolny musi być rozmiarem tożsamy z rokiem kalendarzowym. Podobnie przecież jest z rokiem podatkowym 🙂
Łukasz, 2 sprawy….Po pierwsze Disqus, błaaagam. Po drugie zmień kolory w informacji o ciachach. Przynajmniej tekst przestaw na biały.