Żyć 100 czy 120 lat?

Ciekawostki, Starożytność   

Co odróżnia Żydów od przedstawicieli innych religii lub ateistów? Wiele rzeczy, między innymi to, że jeśli żywią wobec kogoś pozytywne uczucia (lub nawet tylko składają kurtuazyjne życzenia), życzą mu, żeby żył 120 lat. Dlaczego 120, a nie np. 100, jak się powszechnie przyjęło?

Odpowiedź jest prosta, chociaż nieco bardziej rozbudowana niż ta, której się zwykle udziela. Zacznijmy od tego, że praktykowane przez większość z nas życzenie komuś dożycia 100 lat jest pozbawione jakichś głębszych podstaw. Czymże jest liczba 100? Ot, po prostu tzw. okrągłą liczbą, z okrągłym zerem na końcu, a nawet dwoma zerami, podzielną przez 10, a nawet będącą iloczynem dwóch dziesiątek. Dla nas, ludzi posługujących się systemem dziesiątkowym i podchodzących do liczb w sposób praktyczny, jest to liczba bardzo wygodna, ładna, a przy tym na tyle duża, żeby takie życzenia oznaczały naprawdę długie życie. Po prostu. Żadnej symboliki, ukrytych przesłań, nic…

Żydzi do kwestii liczb podchodzą zupełnie inaczej, z dużo większą refleksją. I jeśli życzą komuś 120 lat życia, a nie 100, to nie dlatego, że to więcej i że mniej ludzi wieku takiego dożywa. To zbyt proste i nieodpowiadające ich sposobowi myślenia. Jeśli życzą komuś akurat tylu lat, musi to mieć zakorzenienie w ich religii. Jakie? Najczęściej wskazywanym uzasadnieniem jest fakt, że 120 lat to długość życia Mojżesza, który wywiódł Żydów z Egiptu. Życzą więc 120 lat, bo tyle żył Mojżesz. To prawda, ale nie cała.

Mojżesz to niewątpliwie dla Żydów osoba wyjątkowa, ale niespecjalnie nagrodzona długością życia w porównaniu do innych starotestamentowych postaci, które żyły po 600, 700, a nawet grubo ponad 900 lat! Czemuż więc nie życzyć komuś aż tak długiego życia, czyli np. 969 lat, które przeżył „rekordzista” pod tym względem, czyli Matuzalem? Bo to niemożliwe! Wszyscy ci starotestamentowi rekordziści żyli w czasach przed potopem. Po potopie Bóg postanowił jednak dwie rzeczy. Po pierwsze, o czym każdy pewnie wie, że już nigdy nie ukarze ludzi w podobny sposób. Po drugie, o czym pewnie mało kto słyszał, że odtąd nikt z ludzi nie będzie żył więcej niż 120 lat. Tak więc żyjącemu dawno po potopie Mojżeszowi Bóg dał przeżyć tyle, ile zgodnie z zapowiedzią najwięcej dać mógł. Jeśli więc życzą sobie Żydzi 120 lat życia, to mówią w ten sposób, że życzą komuś największego błogosławieństwa Bożego, którego widomym znakiem będzie dożycie maksymalnego wieku przewidzianego przez Boga dla człowieka.

Przy tym wszystkim warto pamiętać o jednej rzeczy. Otóż długość życia żadnej z wymienionych tu postaci nie powinna być rozumiana dosłownie. Wszystkie te liczby mają znaczenie symboliczne, związane z mnogością (tak duże liczby były dla przeciętnego Żyda z tamtego okresu abstrakcją i wszystkie znaczyły dla niego tyle samo: niesamowicie dużo), kombinacjami numerologicznymi (w których specjalizowali się Żydzi) oraz np. próbą pokazania, że wraz z upływem czasu ludzie degradują się jako gatunek (żyją krócej), coraz bardziej pogrążają w grzechach, że minął „wiek złoty”, a czas sprawiedliwych i mądrych patriarchów to zamierzchła przeszłość, a w końcu że śmierć jest nieunikniona (ciekawe, że żaden z biblijnych archetypów długowieczności nie przekroczył granicy 1000 lat).

8 komentarzy do “Żyć 100 czy 120 lat?”

  1. gd stwierdza:

    Co do długowieczności przedpotopowych postaci biblijnych to czytałem taki komentarz, że jeśli przyjmiemy, że wiek przez nich przeżyty jest podany w miesiącach a nie latach to wtedy liczby te wydają się być bardziej realne.

    PS. Żydowscy informatycy życzą sobie po 128 lat 😉

  2. Łukasz Rokicki stwierdza:

    gd
    Znam tę teorię, ale nie wytrzymuje ona krytyki, gdyż obok tych wzorców długowieczności pojawiają się postacie w „normalnym” wieku.
    Zresztą, kto im liczył lata? Zauważmy, że w Biblii wszystko kręci się przede wszystkim wokół liczb 3 i 4, rzadziej występują inne. Wiek Abrahama to ich iloczyn zwiększony o jeden rząd wartości. A w wieku Matuzalema ile mamy ukrytych trójek? To wszystko symbolika i numerologiczne kombinacje. A kluczowe wydarzenie z życia Abrahama, który miał w tym momencie 99 (3 x 33) lat?

  3. Pikador z markerem stwierdza:

    Czy w kontekście wpisu nie powinien zostać użyty zapis żydzi? Chodzi o wyznawców judaizmu i zapis małą literą.

  4. Łukasz Rokicki stwierdza:

    @ Pikador z markerem
    Prawda, nawet chciałem tak napisać, ale nie uśmiechają mi się bezowocne dyskusje z ćwierćinteligentami, którym wszystko kojarzy się z antysemityzmem. Zasadniczy jednak powód jest taki, że w wypadku Żydów/żydów kwestia etniczna jest ściśle powiązana z kwestią wyznaniową. Co do zasady ma Pan oczywiście rację.

  5. Pawel.M. stwierdza:

    A ja bym się zastanawiał czy objaśnienie tego nie jest znacznie prostsze. Kiedyś na Bliskim Wschodzie nie stosowano systemu dziesiętnego (gdzie liczby „podstawowe” to 10, 100 itd.) tylko system sześćdziesiątkowy (gdzie liczbami „podstawowymi” są: 6, 12, 60, 120).

  6. Łukasz Rokicki stwierdza:

    Oczywiście, jest to część prawdy. Stąd ich upodobanie do poszczególnych liczb i ich pochodnych, nie możemy jednak używanych w Biblii liczb rozpatrywać w oderwaniu od kontekstu symbolicznego. Sam kontekst matematyczny tu nie wystarczy, gdyż nie uwzględnia on wartości dodanych, które tak naprawdę w Biblii są istotniejsze od samych liczb.

  7. Łukasz stwierdza:

    Panie Łukaszu, z całym szacunkiem, ale żydzi — w kontekście innych religii i ateistów — to raczej małą literą. Wielką literę tutaj odbieram jako hiperpoprawność albo asekuranctwo wobec otaczających nas ataków słownych i ekonomicznych ze strony Żydów (niekoniecznie religijnych).

  8. Łukasz Rokicki stwierdza:

    @ Łukasz
    To prawda. I chyba w wolnej chwili zmienię te zapisy.

Zostaw komentarz

Silnik: Wordpress - Theme autorstwa N.Design Studio. Spolszczenie: Adam Klimowski. Modyfikacja: Łukasz Rokicki.
RSS wpisów RSS komentarzy