08 17
Chociaż o Dziadach Mickiewicza napisano już wiele, dzieło to nadal pozostaje dla czytelników i badaczy pełne zagadek. Jedną z nich jest status ontologiczny Gustawa, bohatera IV części dramatu. Na pytanie, kim jest Gustaw, próbowało odpowiedzieć wielu z nich, lecz udzielane odpowiedzi były zwykle niekompletne. Najrzetelniejszym opracowaniem dotyczącym tego tematu jest artykuł Wacława Borowego Zagadkowość w kompozycji Dziadów1. Autor zestawia w nim wydobyte z tekstu wskazówki, lecz zauważając, że istnieją między nimi niedające się pogodzić sprzeczności, zmuszony jest skonstatować:
Gustaw nie jest duchem człowieka żywego.
Gustaw nie jest upiorem.
Czymże więc jest?2
Skoro nie da się problemu rozwiązać, trzeba go ominąć, toteż Borowy sugeruje, że cała IV część Dziadów to wielka wizja senna3 — wszystko to po prostu śni się Pasterce. Jest to rozwiązanie bardzo wygodne, gdyż wszystkie występujące w dziele sprzeczności pozwala tłumaczyć swoistą logiką snu. Niestety, argumenty, które na poparcie swej tezy przytacza badacz, nie są — mówiąc bardzo oględnie — z rodzaju tych „nie do odparcia”.
Niewątpliwie postać Gustawa stanowi zagadkę, a odpowiedź na pytanie, kim jest Gustaw, należy do wyjątkowo trudnych zadań. Czy możliwe jest jednoznaczne rozstrzygnięcie postawionej kwestii? Spróbujmy zmierzyć się z tym wyzwaniem w dalszej części artykułu.
Przeczytaj cały artykuł »
Share on Facebook
05 03
W twórczości Adama Mickiewicza postacie księży pojawiają się kilkakrotnie i — co warto zauważyć — w najważniejszych dziełach. To właśnie obecność w świecie przedstawionym bohaterów przynależących do stanu duchownego łączy np. IV i III cz. Dziadów z Panem Tadeuszem. Jeszcze bardziej znamienne jest, że są to zupełnie różne kreacje: o odmiennych cechach charakteru i innej funkcji w świecie przedstawionym.
Czym tłumaczyć tę rozbieżność? Przywołane wyżej dzieła powstały w niewielkim odstępie czasu. IV i III cz. Dziadów dzieli wprawdzie 9 lat (wiele to i niewiele zarazem, bo jednak przez tę niespełna dekadę w życiu poety zmieniło się dosłownie wszystko…), jednak III cz. Dziadów i Pan Tadeusz powstały już w niewielkim odstępie czasu, więc należałoby spodziewać się zbliżonych kreacji. Tak się jednak nie dzieje. I najprawdopodobniej nie ma w tym żadnego przypadku. Czy w tej rozmaitości jest jakaś ukryta wskazówka? Być może. Spróbujmy to ustalić.
Z góry uprzedzam, że zawarte w dalszej części treści i wnioski wykraczają poza tradycyjnie przyjęte ramy interpretacyjne dzieł Mickiewicza — nie tylko te przyjęte w praktyce szkolnej.
Przeczytaj cały artykuł »
Share on Facebook
03 25
Praca na lekcji niejedną ma postać, a i jej efekty mogą być różne. Nie zawsze młody człowiek ma siłę i ochotę skupić się na analizowaniu utrwalonych w dziełach literackich subtelności myśli wieszczów. Nie pochwalam wprawdzie takich ucieczek duchowych uczniów, ale czasami naprawdę trudno im mieć je za złe, zwłaszcza gdy starają się zachować chociażby powierzchowny związek z tematem lekcji.
Poniżej przedstawiam wynik pracy jednego z moich podopiecznych na lekcji wprowadzającej do omówienia III części Dziadów. Przy okazji dziękuję za zgodę na upublicznienie rysunku.
Przyznać muszę, że nieźle mu to wyszło…
Share on Facebook